Obietnice dla...?


W czasie jednej redakcyjnej dyskusji (w Impuls Trans World Radio) padło hasło: "Obietnice ..". Poproszono mnie, abym napisał coś na ten temat. Obietnice są integralną częścią Pisma Świętego, ale gdy zaproponowano mi ten temat, zastanawiałem się długo zanim je sobie przypomniałem. Temat niby oczywisty, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę z ogromu obietnic jakie Bóg zawarł w Piśmie Świętym. Można byłoby wiele artykułów na ten temat napisać, ale temat ten został ograniczony w tym cyklul audycji tylko do kilku obietnic a zainteresowanych tym problemem odsyłam do lektury Pisma i osobistych poszukiwań.
Wierzymy w Boga, ale czy wierzymy Bogu? W naszym kraju istnieje wielu wierzących, ludzi mających świadomość istnienia Boga, chodzących do kościoła, wykonujących gesty chrześcijańskie, walczących o wartości chrześcijańskie w życiu publicznym, ale niewielu ludzi ma osobisty związek z Bogiem. Niewielu podchodzi do Boga jak do Ojca oczekując od niego wsparcia i pomocy, opieki i troski. Bóg najczęściej jest dla nas odległą postacią, napełniającą strachem lub obojętnością. Żyjemy w przeświadczeniu, że Boga nie interesuję jako jednostka. Takie myślenie jest błędne, oparte jest ono bowiem na nieprawdziwych założeniach. Spowodowane to jest naszą postawą pełną obojętności wobec Boga. Trzeba powiedzieć, że jako społeczeństwo nie znamy Boga i nic na jego temat nie wiemy. Nasza pobożność jest bardzo powierzchowna, oparta na ludowych przekonaniach na wielu legendach i nieprawdziwych doktrynach i to wyłącznie dlatego, że w swojej osobistej wierze nigdy lub prawie nigdy nie sięgamy do Słowa Bożego. Możliwe, że Biblię mamy na półce w domu, możliwe, że ją wyciągamy, gdy ksiądz przychodzi po kolędzie, ale rzadko lub w ogóle do niej nie zaglądamy.
Jako młody chłopak, miałem wtedy około piętnastu lat, znalazłem w swoim rodzinnym domu Biblię. Otworzyłem ją i zacząłem czytać i to ona zmieniła moje życie na zawsze. Dlaczego tak się stało? Znalazłem w niej Boga i to Boga prawdziwego, troszczącego się o mnie, ofiarującego zbawienie, dającego wiele obietnic. Bóg Biblii okazał się innym Bogiem niż ten, którego znałem do tej pory. Zapragnąłem, aby Bóg i mnie prowadził, aby Bóg i mnie wskazywał drogę, abym i ja był tak hojnie obdarzony przez niego jak Dawid, Salomon, Piotr, Paweł i inni. Od tamtej pory księga Pisma Świętego stała się moją najważniejszą lekturą, to z niej nauczyłem się jak żyć i jak wierzyć.
Odkryłem w Biblii wspaniały fragment, którym chciałbym się z wami podzielić jest on zapisany w drugim liście do Tymoteusza w rozdziale 3 wersetach 16 i 17:

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.

Fragment ten jest dla mnie zachętą, i myślę, że stanie się zachętą też i dla was drodzy czytelnicy. Fragment ten zawiera wspaniałą obietnicę godną naszej uwagi. Przyjrzyjmy się dokładniej temu fragmentowi.
Chrześcijanie znają niektóre fragmenty Pisma Świętego, co niedzielę jest ono czytane w każdym kościele. Niektóre historie pamiętamy z lekcji religii, niektóre może sami czytaliśmy. Ta cząstkowa wiedza nas zadawala jednak ten fragment odwołuje się do całego Pisma, nie mówi, że jego fragmenty są ważne, nie mówi, że mamy czytać to co nam się podoba, ale zwraca naszą uwagę na "całe Pismo" i jest to slowo kluczowe tej obietnicy. Niewielu z nas przeczytało całe Pismo. Nawet w kościołach chrześcijańskich typu protestanckiego takich jak Luteranie, Baptyści, Zielonoświątkowcy nie wszyscy przeczytali Pismo Święte pomimo, że wspólnoty te stawiają Pismo Święte jako najważniejszy pisany dokument wiary. W kościołach tradycyjnych Rzymsko - Katolickim, Prawosławnym, Polsko- Katolickim sytuacja jest jeszcze gorsza. Pozostając poza Pismem Świętym jesteśmy ludźmi, którzy przechodzą obok czegoś, co może nas ubogacić. Bardzo często przypominamy zakochanego chłopca, który nie czyta listów od swojej dziewczyny, gdyż wystarczy mu oglądanie koperty. Prawda, że jest to absurdalne. Ale, czy my, nie robimy inaczej, dostaliśmy list od miłującego Boga i nie przeczytaliśmy go, rezygnując z całego bogactwa, które on zawiera. Pora otworzyć tę księgę i poznać jej treść, a napełni nas ona wieloma obietnicami, które się realizują na co dzień i ubogaci nas poznaniem Boga.
Dalej czytamy w tym fragmencie : "przez Boga jest natchnione". Całe Pismo jest natchnione przez Boga. Nie ma w nim, czegokolwiek, co znalazło się przypadkowo. Bóg podaje samą prawdę, co więcej podaje tylko to, co jest wiarygodne i potrzebne dla nas. Nie musimy szukać gdzie indziej, nie musimy błądzić wśród filozofów gdyż mamy coś, co jest niezmiernie wiarygodne Pismo natchnione przez samego Boga i to w całości a nie w jakiś fragmentach. Słowo Boże kreśli obraz świata oczami samego Boga. Natchnienie jest powodem wiarygodności Biblii, nie ma w niej nie tylko tego czego nie życzyłby sobie Bóg, ale jest tam zawarta cała prawda i tylko prawda, gdyż wszechmocny i wszechwiedzący nigdy nie firmuje kłamstwa.
Dlatego dalej ten werset mówi: "i pożyteczne do nauki". Z Biblii możemy się uczyć, oczywiście nie jest to księga o fizyce, czy historii Polski te informacje należy szukać gdzie indziej, ale księga ta chce nas nauczyć o Bogu, o relacjach człowieka z Bogiem, ukazać sytuację moralną i prawną człowieka żyjącego na ziemi, ukazać ogrom Bożej troski o każdego z nas indywidualnie, wskazać na narzędzia naszego duchowego życia, obdarzyć obietnicami i darami. Studiowanie Pisma Świętego jest niezmiernie pożyteczne, gdyż Bóg pragnie nas uczyć swoich dróg i robi to za pośrednictwem Biblii. Jeśli ją ignorujemy, przechodzimy obok, to tracimy niezmierną okazję otrzymania od Boga najważniejszej informacji życia.
Dalej czytamy: "do wykrywania błędów". Biblia niesie odpowiedz na pytanie jak żyć, co jest ważne w naszym życiu, a co może być porażką. Poprzez tekst Biblijny możemy kształtować swoją osobowość, swoje wybory w tym i moralne, możemy zobaczyć jaka jest jakość naszego życia. Ten aspekt jest niezmiernie ważny. Każdy bowiem z nas pragnie być doskonałym i najlepszym, czasami to nasze pragnienie doskonałości realizujemy niewłaściwie, czy w niewłaściwych kierunkach. Bez Pisma Świętego nie mamy jednak właściwej perspektywy, bardzo często do tej doskonałości dążymy na swój sposób oparty na opinii otoczenia. Biblia może nam naświetlić to, co w naszym życiu jest dobre i to, co jest złe, ukazać wszystkie wydarzenia w perspektywie Boga i jego woli. Nasze marzenie o byciu najlepszym może się zrealizować jeśli staniemy się uczniami tego, który jest bytem najdoskonalszym we Wszechświecie. Czy można znaleźć lepszego nauczyciela niż Boga? On pragnie nas uczyć i dlatego dał nam Pismo Święte pełne lekcji przydatnych dla nas. Wiedza na temat tego, co dobre to już tylko krok od następnej zasady wypływającej z tego wersetu, dalej czytamy: "do poprawy". Mając wiedzę na temat jakości naszego życia możemy przystąpić do budowania tego życia na dobrym i właściwym fundamencie. Zdobyta wiedza pozwala nam na dokonanie przewartościowania tego wszystkiego, co robiliśmy do tej pory. Jest to fascynujący moment życia. Pamiętam, że gdy po raz pierwszy czytałem Pismo Święte ono mnie zafascynowało, rozpoczął się też w tym momencie pewien proces, który w konsekwencji zmienił wszystkie moje wyobrażenia o Bogu, o wierze, o kościele i o mojej aktywności dla Boga. Studiując Pismo Święte musiałem dokonać przewartościowania wszystkich prawd mojego życia, stanąłem nawet przed dramatycznymi decyzjami. Po latach widzę jak bardzo Bóg mnie zmienił, jak wiele jemu zawdzięczam. Studiowanie Biblii nie jest bowiem sztuką dla sztuki, ale księga ta to żywe Słowo, które potrafi zmienić człowieka i poprowadzić w kierunku doskonałości i sprawiedliwości.
Czytając dalej nasz werset natrafiamy na zwrot: "do wychowywania w sprawiedliwości". Bóg wychowuje nas do sprawiedliwości, jesteśmy bowiem jak dzieci, które potrzebują ustawić wszystkich elementów życia w określonym porządku po to, aby jak ten fragment mówi osiągnąć doskonałość. W dziedzinie moralności doskonałość i sprawiedliwość idą w parze. Wolą bożą jest abyśmy otrzymali obie te cechy. Być sprawiedliwym to posiąść umiejętność rozróżniania dobra i zła, jest to też umiejętność ustawiana wydarzeń życia we właściwym miejscu i właściwej perspektywie, jest to też poznanie prawdy o nas samych i o człowieku jako grzeszniku szukającym Boga. Studiowane i poznawanie Pisma Świętego prowadzi nas do pewnego celu, który jest marzeniem każdego człowieka. Nasze marzenie o doskonałości i sprawiedliwości jest jednym z najmocniejszych pragnień.
Omawiany przez nas werset zawiera też w sobie obietnicę: "aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany". Obietnica ta jest poprzedzona warunkiem, którego spełnienie uskutecznia ją w naszym życiu. Jeśli więc oprzemy swoje życie o Pismo Święte, będziemy je poznawali i w oparciu o nie kształtowali swój charakter to wtedy osiągniemy doskonałość i zostaniemy wyposażeni do wszelkiego dobrego dzieła. Bożym pragnieniem jest nasza doskonałość i świętość. Pamiętajmy, że stwarzając świat Bóg wszystko dobrze uczynił. Nic co przez niego jest stworzone nie było niedoskonałe. Akt stworzenia człowieka umiejscawia nas ludzi na bardzo wysokiej pozycji w świecie. Stworzeni na Boży obraz i Boże podobieństwo mieliśmy do wykonania doskonałe i dobre zadanie. Niestety człowiek dobrowolnie wybrał drogę nieposłuszeństwa i grzechu. Pomimo tego, Bóg nadal stawia na naszą doskonałość. Podjął nawet pewne kroki umożliwiające nam grzesznikom osiągnięcie doskonałości. Krzyż Jezusa i Golgota to Boży sposób na naszą szansę bycia doskonałym. Bóg pragnie naszej doskonałości tak mocno, że nawet poświęcił swojego Syna narażając go na śmierć i niewygody aby nam dać szansę. Obietnica zawarta w omawianym przez nas wersecie jest więc wiarygodna i godna naszej uwagi. Możemy ją realizować poprzez oparcie swojego życia o Boga i jego wolę zapisaną w Piśmie Świętym.

Dzisiejszy fragment zachęca nas do poznawania Pisma Świętego, do uczynienia z niego lektury naszego życia. Bóg pragnie nas ubogacić, ale nie może tego zrobić jeśli nie weźmiemy do ręki księgi, napisanej pod jego natchnieniem i nie sprawdzimy prawdziwości obietnic jakie ona zawiera. Jeśli nie otworzymy naszego życia na Boga to nie będziemy mogli być ubogaceni tym wszystkim, co On pragnie nam dać poprzez Swoje Słowo. Biblia nie jest księgą dla naukowców i duchownych jest księgą dla ciebie, przez którą Bóg może zmienić twoje życie tak jak zmienił moje i życie wielu ludzi, których znam. Biblia jest najwspanialszą księgą jaką kiedykolwiek napisano i tak prawdę mówiąc jest prawzorem wszystkich innych stylów pisarskich. Zawiera w sobie poezję, narrację, opowiadanie, rozważania teologiczne, historie kryminalne, romantyczną miłość, przygodę a pomiędzy tymi wszystkimi stylami pokazuje miłość Boga do człowieka i do Ciebie drogi czytelniku. Nie przechodź wobec Biblii obojętnie, niech ona stanie się twoją podstawową lekturą na całe życie.
Bóg pragnie was wyposażyć w to wszystko co najlepsze dla was, pragnie przekształcić wasze życie i pragnie je uczynić radosnym i triumfalnym. Zaufaj Bogu a przeżyjesz wspaniałe spotkanie z jego Słowem i obietnicami.

Audycja napisana dla Impuls Trans World Radio




Strona TWR- Impuls:


Jeśli masz jakieś pytania i chciałbyś nawiazać korespondencję na tematy związane z wiarą napisz do mnie a na pewno otrzymasz odpowiedź:

tysnicki@poczta.onet.pl

Strona znajduje się na serwerze www.republika.pl

  • www.republika.pl